Translations in context of "Byłem w celi" in Polish-English from Reverso Context: Byłem w celi, klatce, jakimś ZOO.Dariusz Gil, uhonorowany tytułem Dolnośląskiego Wolontariusza Roku, w grudniu stał się prawdziwą gwiazdą - dobija się do niego radio i prasa, telewizja kręci o nim reportaż. Dyrektor zakładu karnego przy Kleczkowskiej śmieje się, że musi robić grafik wydzielania Gila mediom. Bo Wolontariusz Roku odsiaduje karę piętnastu lat pozbawienia wolności za rozbój z użyciem czterdziestolatek pięć lat temu zaangażował się w pomoc niepełnosprawnym dzieciom z prowadzonego przez zakonnice zakładu w podwrocławskim Jaszkotlu. Nie ukrywa, że impulsem był program, który obejrzał w telewizji. Reportaż Doroty Kaczor nim Byłem, podobnie jak inne chłopaki w celi, poruszony tym programem. Pomyślałem, że jest tu tyle osób, ogromny potencjał, a w zasadzie nic się nie dzieje, nic nie robi, czemu nie pomóc tym dzieciom? - wspomina Dariusz Gil i dodaje, że wcale nie było łatwo przekonać dyrekcję zakładu do pomysłu zbiórki. Przekonać, że tego nie się, Dariusz Gil dostał warunkową zgodę na przeprowadzenie jednej zbiórki. W sali widzeń i kantynie stanęły dwie skrzynie. Skazani mogli wrzucać do nich słodycze dla dzieci z Jaszkotla. I choć wielu podchodziło sceptycznie do tego pomysłu, okazało się, że szybko zapełniły się Większość chłopaków wrzuciła jakieś słodycze, choć podchodzili do akcji z dystansem - opowiada Gil. - Jesteśmy w zakładzie karnym, takie zbiórki nie są na porządku dziennym. Ludzie musieli wydać pieniądze na tabliczkę czekolady, gotówkę, którą mogli przeznaczyć na inne rzeczy w kantynie. Ale przede wszystkim patrzyli na mnie trochę podejrzliwie. Zastanawiali się, czy kupiona przez nich czekolada trafi tam, gdzie ma trafić. Bo może znalazł się cwaniaczek, który później zebrane rzeczy zagarnie dla siebie?Dopiero po obejrzeniu filmu z przekazania tych paczek, chłopaki zobaczyli, że zakupione przez nich słodycze trafiły do dzieci. Nagle wszystko się zmieniło. Osoby, które podchodziły bardzo sceptycznie, zaczęły pytać, kiedy będzie następna zbiórka, czy mogą wziąć w niej udział. I tak wszystko ruszyło. Teraz w zakładzie przy Kleczkowskiej jest około 20 wolontariuszy. - Chłopaków, którzy myślą podobnie jak ja, chcą coś zrobić, połatać siebie, swoje myśli - mówi Gil czasem słyszy pytanie, czy wolontariatem zajął się z nudów. Śmieje się wtedy, bo wbrew obiegowym opiniom, w zakładzie karnym ma dobrze zorganizowany czas. Pracuje, jest taką złotą rączką, która naprawia wszystko, co trzeba we wrocławskim do szkoły - w więzieniu skończył liceum. Nie, do matury nie podszedł, angielski go przerósł. Był co prawda zdecydowany zdawać egzamin dojrzałości z włoskiego, ale zabrakło egzaminatora dla uśmiecha się i mówi: - Nic straconego, mam jeszcze rok na zdanie pracy i nauki zajmował się jeszcze rękodzielnictwem. Lepił krasnale, takie z gliny. Krasnale, podobnie jak inne wyroby skazanych, przekazywane są co roku na aukcję Jurka trzy lata temu, w 2009 roku, pomysł zbiórki słodyczy w zakładzie karnym był nowością. Na pewno takiej akcji nie robiono wcześniej w więzieniu przy Kleczkowskiej, a "według wiedzy" Dariusza Gila, w innych polskich zakładach także Oczywiście, że na początku nie było takie krystaliczne - mówi. - Pewnie gdzieś tam ukryte było myślenie: "a może poprawię sobie sytuację, może spojrzą na mnie inaczej, nie tylko jak na takiego przysłowiowego bandziora. Pomyślą, że ten facet robi coś dobrego". Dostałem jednak prztyczka w pierwszych trzech zbiórkach słyszał o sobie: "cwaniaczek", "polansuje się i szybko na wolność wyskoczy". Potem przestało się to liczyć, ważne było, że fajną rzecz robią. A poza tym...- Życie pokazuje, że takie opinie nie są prawdziwe. Od lipca staję na przedterminowe zwolnienie i nic - uśmiecha się świat inaczej wygląda, kiedy zobaczy się dzieci z zakładu opiekuńczego. Najwięksi twardziele nie mogą przejść obok nich obojętnie. Zawsze są takie momenty, że trzeba się mocno powstrzymać, żeby się nie popłakać. Choćby wtedy, kiedy z Dorotą Kaczor pojechali do Jaszkotla przekazać paczki. Weszli do czteroosobowej sali, maleńkie dzieci leżą w łóżeczkach, przypięte specjalnymi pasami. Bo nie dość, że są niepełnosprawne, to mają jeszcze ADHD i mogłyby sobie krzywdę zrobić. Leżą nieruchomo, wydaje się, że nic nie jest w stanie ich poruszyć. Ale kiedy dziennikarka podchodzi do łóżeczka, błyskawicznie przytulają się do Nie mogłem patrzeć, wyszedłem z sali. Mówiłem: "przyjechał facet z więzienia i zacznie tu płakać. Nie, nie, ja wychodzę" - opowiada Gil. - Bo w Jaszkotlu okazało się, że niepełnosprawność nie ma nic wspólnego z emocjami. Fakt, że te dzieci w inny sposób wyrażają radość, nie znaczy, że nie czują. One tak samo cieszą się, smucą, kochają, jak ich pełnosprawni koledzy. Czasem tylko trudno zauważyć te emocje. Wiem, że nawet głęboko sparaliżowane maluchy się cieszą. Po niektórych potrafię już rozpoznawać tę Jaszkotlu pracy dla wolontariuszy chyba nigdy nie zabraknie. Teraz, raz w tygodniu, pięciu osadzonych z Kleczkowa jeździ do ośrodka i remontuje piwnicę. Ma tam być gabinet fizjoterapeutyczny. Gil uśmiecha się, bo jest szansa, że będą tam jeździć codziennie - dostaną zgodę na nieodpłatną pracę na rzecz ośrodka. Może i tylko marzenie, ale wspaniałe. Bo jak mówi: "Nasz kontakt stworzył się rodzinny".Wolontariusze tak się angażują, że po wyjściu na wolność nadal wspierają ośrodek. Niedawno jeden, któremu się poszczęściło i znalazł dobrą pracę, przekazał 2000 złotych na dzieci z Jaszkotla jeżdżą rodziny więźniów. Żony, dzieci, czasem nawet teściowie pomagają zorganizować różne imprezy - choćby pikniki, na których grilluje się w hurtowych ilościach kiełbaski. A młodzi bawili dzieci, skręcając na przykład fantastyczne zwierzaki z balonów. I co najważniejsze: wolontariusze zaprzyjaźnili się z Siostrzyczki są niesamowite - uśmiecha się Ludzie często podchodzą do nich z dystansem, myślą, że są jakieś takie pociachane, nic nie robią. Kiedy widzi się je w Jaszkotlu, to nastawienie się zmienia. Dopiero wtedy widać, ile poświęcenia i miłości wkładają w opiekę nad dziećmi. Ale i my zyskaliśmy w ich Roku przyznaje, że ostatnio jedna z jaszkotlowych sióstr się śmiała, że kiedyś, kiedy jeszcze nie znała ludzi zza krat, myślała, w więzieniu są tylko ci źli, których trzeba pozamykać i najlepiej trzymać o chlebie i A dzisiaj przyznała, że widzi, iż to tylko stereotypy, i że dzisiaj by tak już nie powiedziała - Dariusz Gil się rozpromienia. Te dzieci dają człowiekowi siłę, by przetrwać. Pogodzić się samemu ze sobą. Dariusz Gil zamyśla się i mówi po chwili: - Skrzywdziłem wielu ludzi, którzy nie zasługiwali na to. Żonę, syna, ojca. Jestem tutaj za rozbój z użyciem broni. Na szczęście nikt nie zginął, ale był to poważny napad. Teraz muszę to nadrobić - dodaje z przekonaniem. Jaszkotle zmienia sposób patrzenia na świat. Bo jak się siedzi za murem, w celi, to łatwo litować się nad sobą, bo sąd był niesprawiedliwy, bo życie zmusiło do przestępstwa, bo wyrok jest za wysoki. Kiedy jednak popatrzy się na te dzieci, chore, niepełnosprawne, bezbronne, człowiek mówi sobie: "Ale ty jesteś niesprawiedliwy i głupi. Przecież ty narobiłeś zła, a tu są dzieci, które nic nie zrobiły, są wspaniałe i umierające".- Najbardziej cieszę się, kiedy widzę, jak chłopaki naprawdę się zmieniają - cieszy się Gil. - Przez pół życia nic dobrego nie dostali, a tu nagle przychodzi siostra, rozmawia z nimi, pochwali, podziękuje. To niesamowite, kiedy obserwuje się, jak dobre słowo i sens tego, co się robi, człowieka, który był poniżej dna, Roku, starannie dobierając słowa, mówi o swoich kolegach z więziennych cel, że po tych wizytach w Jaszkotlu widać, iż łapią dobrą energię. Widać, że łapią sens życia, że się naprawdę Szkoda, że nie wszystkim się udaje. Ale proszę koniecznie napisać, że Wolontariusz Roku jest nagrodą dla nas wszystkich, którzy się angażujemy w pracę na rzecz dzieci. To świetne chłopaki i ten tytuł bardziej się im należy niż mnie - dodaje Dariusz Gil.Łaz Boss Lyrics: To dla tych rymów żyje, to im oddałem duszę / Czasem los kuszę, jestem Kaczor kojarz mnie z Łazarskim buszem / Sięgam korzeni chce swoje życie zmienić / By nie upaść Paroles de la chanson Merano Kaczor 2 lyrics officiel Kaczor 2 est une chanson en Polonais Nie widzę w tym celu Każdy niech się dowie Nie ma świadków wielu Więc wam to opowiem Dostałem na balu Nie daruję sobie Zamiast scyzorykiem Butelką po głowie Na rozprawie w sądzie Wszyscy się dziwili Chociaż jestem heros Łypem mnie obili Ach Wysoki Sądzie Mówię stremowany Wobec mej osoby Jakie ma pan plany Sędzia bacznie słuchał I po chwili zmężniał Mówi jesteś dupa Żeś się tak wytężał Ja mu na to mówię Jako wielebnemu Ach Wysoki Sądzie Było ich zbyt wielu Kaczor dostał za to Pięć i pół w zawiasach Lecz się nie wystraszył I wyjął scyzoryk Wszyscy byli w sądzie Bardzo oburzeni Kaczor ganiał węża Aż się znalazł w celi Siedzi Kaczor w celi Marzy o wolności Tęskno mu do kobiet Tęskno do miłości Myśli Kaczor sobie Rąbnę w łeb klawisza Wtedy droga wolna Zwieję do Kalisza Kaczor jest już wolny Nowe snuje plany Jak być znów bogatym I nieprzyłapanym Czy się mu powiedzie O tym usłyszycie Gdy trzecią więzienną Kasetę kupicieDroits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d' des paroles interdite sans autorisation.He also introduced innovative ideas that got implemented as business solutions. Piotr is focused on delivering a product that is highly configurable and extensible according to best industry-standards. His solutions were wildly reused in multiple project, included those he was not involved in directly.Tekst piosenki: Dnia pierwszego września Roku pamiętnego Wkręcili Kaczora Bandytę sławnego Rąbał, rąbał gości Na ciężkie miliony Teraz długie lata Nie zobaczy żony Siedzi Kaczor w sądzie W ławie oskarżonych Wszyscy lamentują Wszyscy, oprócz żony Ta klępa się cieszy Że go znów zamknęli Ona na wolności Kaczor siedzi w celi Teraz będzie chodzić Razem z alfonsami Walić się po kątach Wraz z koleżankami Siedzi Kaczor w celi Myśli o panienkach A z tego wysiłku Zabolała ręka Wali niemca, wali Myśli o panienkach Pozostała fotka No i własna ręka O amnestii słychać W całym kryminale Naszego Kaczora Nie objęła wcale Amnestia, amnestia O niej zapomniałem I do swego dzwonka Wreszcie doczekałem Trzymajcie się ludzie Zdrowia, pomyślności Dziś idę na wolność Znowu rąbać gości Wyklepuje Kaczor Za bramę, za kraty Wędruje wesoło Do swej starej chaty Posłuchajcie ludzie Dalszej opowieści Co on nawywijał W głowie się nie mieści Odegrał im polkę W stylu leśniczego Skubnął dom Ekierka No i Jabłońskiego Dostał Kaczor za to Całe trzy miliony Uciekł na Bahama Bo był zagrożony Teraz żyje Kaczor Na wyspie Bahama Wszyscy tam szanują Kaczora jak pana I tak się krańcuje Sławna ta opowieść O znanym bandycie Co się Kaczor zowie
Media in category "Kaczor (rapper)" The following 3 files are in this category, out of 3 total. Kaczor 01.jpg 414 × 504; 65 KB. Kaczor 02.jpg 772 × 501; 117 KB.
Zobacz naszą relację z jasełek w gdańskim areszcie śledczym W Areszcie Śledczym w Gdańsku we współpracy z trójmiejskimi artystkami przygotowano jasełka. Zjedzą wspólną kolację, przełamią się opłatkiem, zaśpiewają kolędy, wystąpią w jasełkach, a po wszystkim wrócą do cel. W gdańskim areszcie i zakładzie karnym do Bożego Narodzenia szykuje się ponad 1,5 tys. osadzonych. Jak wyglądają święta za kratami? Udało nam się zajrzeć za mury Aresztu Śledczego w Gdańsku. Dla wielu skazanych, odsiadujących wyroki w gdańskich więzieniach, zbliżające się Boże Narodzenie to pierwsze święta za kratami. Choć na świetlicach i korytarzach stoją w tym czasie choinki, a osadzeni własnoręcznie wykonują stroiki, okolicznościowe gazetki i kartki świąteczne, to ich widok, połączony z więziennymi murami, często okazuje się Osadzeni w zakładach karnych i aresztach śledczych mocniej odczuwają samotność, tęsknotę za rodziną, bliskimi. Świąteczny i noworoczny okres to czas, w którym wiele osób dostrzega, ile traci ktoś, kogo pozbawiono wolności. Można to jednak przekuć w motywację: wzbudzenie chęci poprawnego postępowania, żeby skazani jak najszybciej chcieli znaleźć się wśród bliskich i nigdy już ich nie opuścić - opowiada mjr Marek Stuba, rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w od świataGdańskie więzienia od świata zewnętrznego oddziela mur otoczony drutem kolczastym. Po jego drugiej stronie toczy się życie, któremu kształt nadaje specyficzny dryl: ściśle określone godziny widzeń, posiłków, czasu wolnego, pracy i snu. Choć trudno wyobrazić sobie radość ze świąt w więzieniu, dla wielu skazanych jest to czas odskoczni od rutyny: prowadzonych zajęć, częstotliwości widzeń czy zakładowego menu. Dla niektórych osadzonych to także szansa na przepustkę. - Boże Narodzenie to rodzinne święta, nic więc dziwnego, że także osoby pozbawione wolności tęsknią za najbliższymi. Osadzonym zależy na spotkaniach i oczywiście jeżeli ktoś spełnia wszystkie określone przepisami warunki, może korzystać z przepustek w okresie świątecznym. W okresie przedświątecznym zawsze jest duże natężenie widzeń. Bywa, że w tym czasie widzenia nie mogą być łączone, aby większa liczba osadzonych miała szansę spotkać się ze swoimi rodzinami - dowiadujemy się od pracownika Służby kolacja, jasełka i koncertTym, którzy więziennych murów na czas świąt opuścić nie mogą, pozostaje wigilijny stół w zakładzie karnym. Na Gdańskiej "Przeróbce" to kapelan organizuje uroczystą kolację. Wśród potraw znaleźć można barszcz, filety z ryby z sosem po grecku, krokiety, kompot z suszu, tradycyjną sałatkę warzywną czy darowane przez cukiernię tym roku w ZK Gdańsk-Przeróbka planowana jest wigilia dla osadzonych i koncert kolęd organizowany przez więzienny zespół muzyczny "Akt Łaski". - W Areszcie Śledczym w Gdańsku osadzone z grupy teatralnej Per Aspera ad Astra (łac. "Przez trudności do gwiazd") we współpracy z trójmiejskimi artystkami: Izabelą "Islet" Laskowską i Anną Daukszą przygotowują jasełka - mówi mjr Marek tym roku w Areszcie Śledczym w Gdańsku będzie także pasterka. Ks. Krzysztof Ławrukajtis, kapelan gdańskiego aresztu, mocno się stara, aby te święta były nie tylko tradycją związaną z jedzeniem i choinką, ale prowadziły do prawdziwej przemiany serc i okresie przedświątecznym wybrane cele gdańskiego aresztu odwiedził biskup, dzieląc się z osadzonymi opłatkiem i składając bożonarodzeniowe od Mikołaja sprawdzi funkcjonariusz i obwącha pies Nieodłączną częścią świąt są prezenty. Tych nie brakuje także w zakładach karnych. Bo choć przesyłki z zewnętrznego świata przychodzą do osadzonych na bieżąco, przed Bożym Narodzeniem jest ich o wiele więcej. Oznacza to wzmożoną pracę dla Służby Więziennej, która każdą z tych przesyłek musi dokładnie Zajmują się tym funkcjonariusze dbający o porządek i bezpieczeństwo w jednostkach penitencjarnych. Mamy także w Służbie Więziennej specjalnie przeszkolone psy, których zadaniem jest przede wszystkim kontrola osób, przychodzących przesyłek z zewnątrz, ale także kontrola cel i pomieszczeń na terenie jednostki. Zwierzęta są w stanie wyczuć np. narkotyki - podsumowuje mjr Stuba. Zobacz naszą relację z ubiegłorocznego spotkania wigilijnego w więzieniu na Przeróbce
Tłumaczenia w kontekście hasła "siedzi w celi" z polskiego na francuski od Reverso Context: Mój klient siedzi w celi śmierci. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso CorporateGazeta Wyborcza, czas jasno to sobie powiedzieć, spadkobierczyni sowieckiej mentalności i ubeckiej wrażliwości wyhodowała, niestety dla tego kraju, nowe pokolenie. Albo pisze żałosne, pełne nienawiści artykuły na temat kościoła, których nie powstydziłaby się Brystygierowa, albo jak w przypadku ostatnich dwóch dni, artykuły na temat zniszczonego pomnika prof. Szyszko, wybitnego leśnika, który został zaszczuty przez środowisko lewackich, często opłaconych „ekologów”. Przekaz jest prosty – Szyszko zabił Puszczę Białowieską. Ktoś kto ma pojęcie minimalne o leśnictwie, wie że to wskutek ów „ekologów” pod przywództwem między innymi, samozwańczego i dyżurnego „przyrodnika” Wajraka (który nawet na swoim prywatnym profilu zatruwa mózgi nienawiścią do PiSu) Białowieża, jej część, padła. Przez nich. Czytelnicy GW zachwyceni To tylko niektóre wypociny czytelników GW, która uważa się za głos inteligencji. Nie wiadomo tylko której inteligencji? BRAWO DLA TYCH CO TOZROBILI !!NISZCZYCIELOWI POLSKIEJ PRZYRODY ,TO SIĘ POPROSTU NALEŻAŁO !jakby to powiedziała Beata S. Jeden z większych szkodników Polski, do rozliczenia. Na razie oblany farbą i na razie to tylko Szyszko, ale już niedługo, przyjdzie czas na inne pomniki. Może pan burmistrz sobie postawi,będzie bezpieczniejszy. Czy burmistrz pytał o zgodę mieszkańców,żeby to gó…o postawić,bo przecież miasto nie jest jego własnością? Za komuny też musieli pilnować pomników zasłużonym dla partii i narodu. Do kaczora na Żoliborz w ogródku niech sobie postawi Wspaniałe informacje! Burmistrz Jarocina na haju może sam zlecił pisdzielec Super, szkoda tylko że farba nie miała w sobie kwasu. Dzisiaj pomnik wyglądałby jak szyszka. No i bardzo dobrze! To naprawdę niektóre komentarze, które przetaczają się pod postami GW. O wiele wulgarniejsze i bardziej prymitywne są te, które dotyczą polskiego Kościoła. Już chcą sprzedawać budynki po seminariach, a kościoły zamieniać w sklepy. Ten język dawnego Marksa, a później NKWD jest nadto czytelny. Niestety. Polska ma ogromnego pecha. Do II wojny światowej jakoś to wszystko szło. W samej II RP rząd upadał prawie 20 razy, ale jakoś szło. Tak, jesteśmy kłótliwym narodem, nasze przekleństwo, ale nie to było najgorsze. Najgorsze przyszło w 39 roku. Niestety, ten dla nas okazał się być śmiercią naszego narodu i Polski. I w tych warunkach, gdzie do dziś stara radziecka ubecja wykształciła swoje dzieci, oczywiście na najlepszych uczelniach świata, i ma się za elitę, promil prawdziwej jedynej elity w tym kraju, która cudem przeżyła, musi żyć pośród ich smrodu. A smród jest niebywały. Śmierdzą katownie, krew zamordowanych żołnierzy AK, ziemian, księży, chłopów, niewinnych ludzi, spływająca w celi gdzie Jaruzelski, Szechter czy Kiszczak wydawali po rosyjsku rozkazy śmierci. Śmierdzi ich parweniuszostwo, które jest ich cechą immanentną, ten wymuszony postęp w każdym wymiarze. Nawet językowym. Ten kompleks chama wciąż się za nimi ciągnie. Pod Wawelem, teraz – protest przeciwko JarKaczowi. Chciałbym jakoś skomentować, ale inwencji brak… — Gipsowy Wasyl (@CzarnyWasyl) July 18, 2022 To ich wychowankowie…przyszłość Polski! Człowiek który ostrzegał Polskę i świat przed bandytą który TERAZ zabija dzieci na Ukrainie Brak słów — Szadownik Szary (@SzadownikS) July 18, 2022 Po 89 roku dochodzi do przejęcia Wyborczej przez Michnika i tak zwanych spadochroniarzy, którzy Solidarność wykorzystali do swoich celów, i wykreowali antypolskich homo sovieticus bohaterów. Lista jest tak długa, że nie starczyłoby wymienić ile dziś instytucji, fundacji, wydawnictw obsadzona jest przez mentalnych bolszewików. I nawet nie wiedzą, że nimi są. Dziś to są córki, synowie, wnuki czerwonych towarzyszy. Mamy pecha, ba – to jakieś dziejowe przekleństwo, że właśnie tu, w Polsce, powstała Gazeta Wyborcza – która 30, 20 lat temu była do czytania i rozważania. Nawet jeśli pisali dziwnie, stosowali relatywizm, jakoś dało się ich czytać. Ale jakakolwiek tolerancja do niej skończyła się kiedy bodajże w 2020 roku zaatakowali Armię Krajową i zrobili z niej bandę antysemitów mordującą polskich Żydów – od tego dnia samo trzymanie Wyborczej, nawet w okolicy toalety, jest wstydliwe. Dziś ośmielają się pouczać w kwestii historii, moralności wynajdując wszędzie faszystów, bolszewików, antysemitów, homofobów – jak widać możliwości intelektualne wielce szerokie. Ważne aby zasada Trockiego była kontynuowana. Dziś, z taką samą nienawiścią i typową UBecką nienawiścią, i tym typowym formułowaniem „złotych myśli” znieważają żołnierzy AK, NSZ, ONR – żołnierzy podziemia antykomunistycznego, czyniąc z nich faszystów. Powtórzmy, z polskich patriotów, którzy w 45 roku nie posłuchali rozkazu Okulickiego, ci piękni duchem młodzi luzie idą na wojnę z systemem, który dziś zrobił z nich morderców. Od samego pisania tych rzeczy robi się przecież niedobrze…. A dziś ich wychowankowie, jak ta na dole, rzyga nas wszystkich, zapewne tych głupszych. Olga Tokarczuk, festiwal Góry Literatury. Niegodniśmy spijać z tych ksiąg noblystki 🤷♂️ — Bambo (@obserwujesobie) July 18, 2022 POGARDA. To też ich cecha immanentna Wczoraj doszło do napaści na pracowników TVP. Można tę stacje lubić, albo nie. Ale milczenie GW, TVN, Polityki, OKO Pressu i całej tej czerwonej makulatury, dowodzi że już nawet środowisko dziennikarskie jest na dnie. I w tym miejscu warto wspomnieć z perspektywy Warszawy, jak GW czy właśnie TVN przestawiają fakty stołeczne. Jeśli akurat nie kłamią, co nie zdarza się prawie w ogóle, to obrażają ludzi, jak czyni to „redaktorek” Jareczek czy inni „dziennikarze”, którzy albo kradną tematy i udają głupa, albo milczą – jak w przypadku gigantycznej afery na Targówku, który stał się centrum socjopatów, karierowiczów, cwaniaków, wykorzystujących swoją władze chamów. Sama znajomość z pedofilem nie może ich obarczać, ale to że dostawali o tym sygnały, już tak. Dlaczego wszystkie „wolne media” w większości stworzonych z kasy FOZZU (dziś mija 31 rocznica dziwnej śmierci Falzmanna, który tę studnię czerwonego dnia odkrył) o tym milczą, tak samo jak milczą o tym, że w ZDM siedzi na 100% CBA, o tym że zaczyna tam panować terror i że wcześniej czy później wyjdą na jaw wszystkie wały tego urzędu? Bo obowiązuje zasada Neumanna, ta wcześniej obowiązywała w UB. I już na koniec. Jeśli dla tej nowej elyty i czytelników GW, największe współczesne wulgarne, obleśne prymitywy jak Lempart, Augustyniak czy te drące się chamy z Brygady Lotnej, które każdego 10 dnia miesiąca znieważają ludzi wspominających śmierć 96 osób, czy Margot, czy Homokomando (sama nazwa poraża) czy kompletnie plebejscy niedouczenie miejscy „aktywiści” są autorytetami, trzeba zadać pytanie – czy Wyborcza wyhodowała kolejne pokolenie mentalnych bolszewików? Portal Warszawski
Czy Volkswagen California Beach to dom na kołach? Czy będące na wyposażeniu łóżka są wygodne? Gdzie ukryto dwa ogrodowe krzesełka? Odpowiedzi na te, a także
Polish Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese English Synonyms Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese Ukrainian These examples may contain rude words based on your search. These examples may contain colloquial words based on your search. sitting in a jail cell is in a cell is sitting in a cell Mam klienta, który siedzi w celi, ponieważ pan pogwałcił tajemnicę lekarską. I've got a client sitting in a jail cell because you violated doctor-patient communication. Jeffrey Sykes siedzi w celi w West Foster. Samuel King siedzi w celi. Kolumbijczyk siedzi w celi, podczas gdy my tyramy tutaj. Shane siedzi w celi więziennej w tym momencie. A twoja mama prawdopodobnie siedzi w celi obok. And your mom, probably one cell over. Mój mąż siedzi w celi, cztery piętra pod moim biurem. To dla tego typa, który siedzi w celi. A twoja mama prawdopodobnie siedzi w celi obok. Dość często siedzi w celi, ma własną poduszkę. Panie Finch, mój mąż siedzi w celi śmierci od trzech lat. Mr. Finch, my husband has been on death row for three years. On siedzi w celi w Śródmieściu, Gibbs. Powiedz to dziewczynce, która siedzi w celi. Który teraz także siedzi w celi. Przecież facet już siedzi w celi śmierci. Sześćdziesięcioletni Robert Durst siedzi w celi teksańskiego więzienia, oskarżony o zamordowanie sąsiada dwa lata temu. 60-year-old Robert Durst sits in a Texas jail now charged with the gruesome death of his neighbor two years ago. Jeden siedzi w celi śmierci w Teksasie. Musisz wiedzieć... że twój mąż siedzi w celi. Grace siedzi w celi, ponieważ Henry pokazał jej wszystko. No results found for this meaning. Results: 70. Exact: 70. Elapsed time: 101 ms. Documents Corporate solutions Conjugation Synonyms Grammar Check Help & about Word index: 1-300, 301-600, 601-900Expression index: 1-400, 401-800, 801-1200Phrase index: 1-400, 401-800, 801-1200